Close Menu
  • Wiadomości
  • Miasto
  • Polityka
  • Inwestycje
  • Komunikacja
  • Policja
  • Edukacja
  • Kultura
  • Kontakt


Facebook Instagram Threads
Kontakt | Reklama
Facebook Instagram Threads
Rzeszów Express
  • Wiadomości
  • Miasto
  • Polityka
  • Inwestycje
  • Komunikacja
  • Policja
  • Edukacja
  • Kultura
  • Kontakt
Rzeszów Express
Facebook Instagram Threads
Strona główna » Jacek Strojny pyta: a może referendum ws. odwołania Konrada Fijołka?

Jacek Strojny pyta: a może referendum ws. odwołania Konrada Fijołka?

15-05-2025 Miasto
Fot. Grzegorz Bukała / Urząd Miasta Rzeszowa. Na zdjęciu Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa

Na pierwszy rzut oka wygląda to na polityczną prowokację. Ale może się ona okazać skuteczna, bo kto Fijołka obroni?

Czy Konrad Fijołek, po czterech latach rządów w Rzeszowie, może się obawiać o swoją przyszłość? Lawinę pytań w tym kontekście w środę wieczorem uruchomił Jacek Strojny, wiceprzewodniczący Rady Miasta Rzeszowa i lider opozycyjnego wobec Fijołka klubu Razem dla Rzeszowa.

Strojny w mediach społecznościowych pyta, czy w Rzeszowie warto przeprowadzić referendum w sprawie odwołania Konrada Fijołka z funkcji prezydenta miasta. Strojny powołuje się na casus odwołanej niedawno z funkcji prezydenta Zabrza Agnieszki Rupniewskiej.

Rupniewska, wywodząca się z SLD i popierana przez Koalicję Obywatelską, straciła stołek prezydenta po roku swoich rządów. Referendum w tej sprawie odbyło się 11 maja. Jacek Strojny wyczuł, że „zabrzański wiatr zmian” może dolecieć także do Rzeszowa.

Strojny, który w ubiegłym roku przegrał prezydencką batalię, należy do najzagorzalszych przeciwników Konrada Fijołka. Zarzuca mu „Bizancjum, olbrzymie koszty wyjazdów zagranicznych, hoteli, restauracji”.

„Inercja”, „brak decyzyjności”

Jacek Strojny nie może zrozumieć, po co Fijołkowi aż czterech zastępców. Fijołka oskarża o „nieracjonalne wydatkowanie środków publicznych”, ich „niejasną dystrybucję”, „inercję, „brak decyzyjności, bezwład instytucji”. „Przykładów można mnożyć” – uważa.

Strojny zdaje sobie sprawę, że odwołanie Konrada Fijołka doprowadziłoby do „destabilizacji polityki lokalnej” i konieczności rozpisania przedterminowych wyborów – drugich w ciągu czterech lat, gdy z funkcji prezydenta po 18 latach zrezygnował nieżyjący już Tadeusz Ferenc.

Strojny uważa, że Rzeszów, pod rządami Fijołka, przegrywa rywalizację z Lublinem, że upadła narracja Fijołka o rozwoju miasta, bazująca na obecności amerykańskich żołnierzy, którzy niedawno wynieśli się z Jasionki.

„Będzie co zbierać”?

Jacek Strojny twierdzi, że Konrad Fijołek doprowadził do „rozkładu instytucji miejskich” i „marnowania pieniędzy publicznych”. Zdaniem Strojnego, „5 minut szans dla Rzeszowa”, o których Fijołek mówił jeszcze rok temu, minęło.

– Czy po 4 latach „będzie co zbierać”? – dywaguje Jacek Strojny. „Czy w Rzeszowie należy czekać cierpliwie na koniec kadencji czy jednak próbować przerwać ten bezwład jak najszybciej?” – zastanawia się Strojny.

I, co ciekawe, Strojny potencjalnych następców Fijołka widzi w jego zastępcach: Marcinie Deręgowskim i Grzegorzu Wronie. Deręgowski to polityk KO, za Wroną unosi się duch PSL. Nazywa ich „obiecującymi kandydatami”. Ma ich też Razem dla Rzeszowa.

Strojny puszcza też oko do PiS, twierdząc że i w tej partii widzi „przynajmniej dwie osoby, które mogłyby z powodzeniem zarządzać miastem”. O swoim ponownym starcie Strojny, przynajmniej na razie, nie wspomina. A że ma takie ambicje, to już każdy wie.

Warunek rozpisania referendum

Na publiczne dywagacje Strojnego o przeprowadzeniu referendum w Rzeszowie, odpowiedział w komentarzach m.in. Arkadiusz Rogowski. To były naczelny „Nowin”, gdy Orlenem rządził Daniel Obajtek, dziś przygarnięty przez przez PiS-owską telewizję Republika.

Rogowski prawidłowo obliczył, że do rozpisania referendum w Rzeszowie wystarczyłoby zebrać 15 tys. podpisów, a frekwencja, żeby było ono ważne, musiałaby wynieść 27,4 proc. (40,6 tys. spośród 148 tys. wszystkich uprawnionych). W Zabrzu wyniosła 25,22 proc.

„Jeśli w Rzeszowie przeciwko Fijołkowi zjednoczą się te same środowiska, co w Zabrzu przeciwko Rupniewskiej (społecznicy, lewica i prawica), to jest szansa na dobrego prezydenta (i gwarancja, że nie będzie gorszy od obecnego)” – twierdzi Rogowski.

Fijołek: Strojny szkodzi miastu

Konrad Fijołek odpowiada na dywagacje Jacka Strojnego. – Pan Strojny nie potrafi poprowadzić sprawnie nawet sesji Rady Miasta i teraz próbuje zaszkodzić całemu miastu – uważa Fijołek.

Przypomina, że Rzeszów jest w trakcie realizacji największych inwestycji w historii miasta – budowy Wisłokostrady za 200 mln zł, połączenia Warszawska – Krakowska za 250 mln zł, stadionu lekkoatletycznego za 200 mln zł, oczyszczalni za 250 mln zł.

Do tej listy Konrad Fijołek dorzuca unijny projekt transportowy za blisko pół miliarda złotych. – Przybywa mieszkańców miasta i miejsc pracy, miasto rozwija się dynamicznie – przekonuje prezydent. Twierdzi, że Jacek Strojny „sromotnie przegrał wybory” w 2024 roku.

– Teraz chciałby te wszystkie ważne dla miasta rzeczy zniszczyć – uważa Fijołek.

KO murem nie stanie za Fijołkiem?

Ale czy ktoś go obroni przed wiszącym w powietrzu referendum? Fijołek rządzi miastem, po ubiegłorocznych wyborach, na dużym ryzyku. Stracił większość w Radzie Miasta Rzeszowa, musi zawiązywać zgniłe porozumienia. Opozycyjny PiS się umocnił, który flirtuje z RdR.

Proprezydencki Rozwój Rzeszowa traci na znaczeniu, ale zapewnia, że Konrad Fijołek może liczyć na jego wsparcie. – Od wyborów minął zaledwie rok. Mieszkańcy zaufali Konradowi, nie nabiorą się na referendalną rozgrywkę – uważa Witold Walawender, szef Rozwoju Rzeszowa.

Koalicja Obywatelska nie stanie murem za Fijołkiem. Tam pamiętają, że Marcin Deręgowski musiał zrezygnować z walki o prezydencki stołek (na osłodę został wiceprezydentem). W KO nie ma monolitu, ścierają się różne frakcje.

Jedna z nich jest skupiona wokół Teresy Kubas-Hul (KO), wojewody podkarpackiego. To jedyny na dziś pewny „parasol” dla Fijołka. Ale i on może się zwinąć, bo trwają spekulacje na temat rekonstrukcji rządu. Kubas-Hul marzy, jak słyszymy, o ewakuacji do jednego z ministerstw.

Swoje ambicje ma też Jerzy Tabin, „prawa ręka” Kubas-Hul, który kieruje jej biurem w urzędzie wojewódzkim. Tabinowi chodzi po głowie start w wyborach na prezydenta Rzeszowa.

Lewica: Zabrze „rozgrzało”

Rozterki są też po stronie lewicy, czyli środowiska, z którego wywodzi się Konrad Fijołek. To jedyny koalicjant, który nie dostał stanowiska wiceprezydenta Rzeszowa. Lewicowość Fijołka jest kwestionowana, woli brylować w towarzystwie ludzi KO.

Patrycja Pawlak-Kamińska, współprzewodnicząca Nowej Lewicy w Rzeszowie, dyskusji o referendum w sprawie odwołania Konrada Fijołka nie traktuje poważnie, ale ma świadomość, że wyniki referendum w Zabrzu „rozgrzały” opozycyjne ruchy w wielu miejscach w kraju.

– „Sukces” zabrzańskiego referendum jest pierwszym od 13 lat. Historia jasno pokazuje, że proces referendum lokalnego jest skomplikowany i potrzeba zarówno determinacji wnioskodawców, jak i sprzyjających warunków w otoczeniu politycznym i społecznym – mówi Kamińska-Pawlak.

Klub KO: wspieramy prezydenta

Radny Wojciech Jaślar, szef klubu KO w Radzie Miasta Rzeszowa, nie chce brać udziału w referendalnych dywagacjach. – Nadal prowadzimy politykę wsparcia prezydenta i realizację wizji miasta – zapewnia Jaślar.

Ale docenia, że Jacek Strojny zauważył wysiłek i zaangażowanie Marcina Deręgowskiego. W obozie KO nieoficjalnie słyszymy, że Razem dla Rzeszowa wykorzysta nadarzającą się okazję do zorganizowania referendalnej inicjatywy, by Fijołka strącić z prezydenckiego fotela.

PiS: nie ma klimatu

W KO mówią, że RdR swoje polityczne przymiarki konsultuje z PiS, ale tam też zachowują chłodną głowę. – Bzdura. Nie było żadnych rozmów z ludźmi Strojnego o referendum. Dowiedzieliśmy się o tym z Facebooka – słyszymy od ważnego polityka PiS.

– Na dzisiaj nie ma klimatu i atmosfery do odwołania Fijołka. Strojny i jego ludzie sami referendum nie zorganizują. Potrzebują do tego naszych ludzi, a nam referendum może się nie opłacić – mówi polityk PiS.

– Dlaczego? – pytamy.

– Za rządów Tadeusza Ferenca byliśmy totalną opozycją. Dziś wiemy, że nam to nic nie dało. Jacek Strojny ubrał się w strój awanturnika. Chce być rzecznikiem i zderzakiem referendum? Droga wolna. W ciemno nie poprzemy tej inicjatywy – odpowiada polityk PiS.

REKLAMA
Udostępnij: Facebook Email Copy Link

więcej:

W Rzeszowie powstanie międzynarodowa szkoła podstawowa. Ile kosztuje nauka?

Park dendrologiczny na rzeszowskim Zalesiu. Analiza za 115 tys. złotych

Policjantka podejrzana o zabójstwo męża! Sąd ją aresztował

REKLAMA
Polecamy
  • Jacek Strojny pyta: a może referendum ws. odwołania Konrada Fijołka? 15-05-2025
  • W Rzeszowie powstanie międzynarodowa szkoła podstawowa. Ile kosztuje nauka? 15-05-2025
  • Park dendrologiczny na rzeszowskim Zalesiu. Analiza za 115 tys. złotych 15-05-2025
  • Policjantka podejrzana o zabójstwo męża! Sąd ją aresztował 14-05-2025
  • „Orlen Wyścig Narodów”. Utrudnienia w ruchu na drogach powiatu rzeszowskiego 14-05-2025
© Rzeszów Express
  • Polityka cookies
  • Polityka prywatności
  • Regulamin

Wpisz szukane słowo i naciśnij Enter aby wyszukać. Naciśnij Esc aby anulować.