Policja wkrótce przesłucha księdza jednej z rzeszowskich parafii, który w niedzielnych wyborach prezydenckich agitował na rzecz Karola Nawrockiego, kandydata PiS.
O tym, że do takiego incydentu doszło w dniu wyborów (18 maja) potwierdza podkom. Magdalena Żuk, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
– Po godz. 19:30 otrzymaliśmy zgłoszenie od przewodniczącego okręgowej komisji wyborczej nr 24 w Zespole Szkół Specjalnych im. UNICEF przy ul. Ofiar Katynia w Rzeszowie, że jeden z mężczyzn, po wrzuceniu swojej karty do głosowania, agitował na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta – mówi podkom. Żuk.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, tym mężczyzną był ksiądz jednej z rzeszowskich parafii. – Po oddaniu głosu, zaczął przy wszystkich mówić, że głos oddał na Karola Nawrockiego i namawiał innych, by też oddali głos na kandydata PiS – mówią nasze źródła.
Przewodniczący komisji wezwał policję. Funkcjonariusze z komisariatu przy ulicy Wołyńskiej przyjechali na sygnałach. Duchownego w lokalu wyborczym jednak już nie było. Zdążył wyjść. – Ale znamy nazwisko mężczyzny – twierdzi Magdalena Żuk.
– Wkrótce z jego udziałem będą przeprowadzone czynności procesowe. Sprawę badamy pod kątem popełnienia wykroczenia z Kodeksu wyborczego art. 494, który mówi o agitacji wyborczej w niedozwolonych miejscach – dodaje Żuk.
Za agitację wyborczą księdzu grozi grzywna. Próbowaliśmy się skontaktować z parafią, w której duchowny pełni posługę kapłańską. Bezskutecznie.
Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta RP, za dwa tygodnie (1 czerwca) zmierzy się w drugiej turze wyborów z Rafałem Trzaskowskim (KO). W pierwszej turze nieznacznie wygrał Trzaskowski. Na Podkarpaciu triumfował Nawrocki, w samym Rzeszowie – Trzaskowski.