Sąd Rejonowy w Rzeszowie aresztował 19- i 28-latka za kradzież pieniędzy z dwóch lokali w centrum miasta. Obaj na sumieniu mają także rozbój na 15-letnim chłopaku.
Do pierwszej kradzieży z włamaniem, jak poinformowała rzeszowska policja, doszło 6 marca. Rano, w jednym z barów w rejonie dworca autobusowego, złodzieje zerwali kłódkę z kraty drzwi wejściowych. Z niezamkniętej szuflady w lokalu zabrali 1400 złotych.
30 zł łupem złodziei
Dzień później, około godz. 22:30, kryminalni otrzymali informację o rozboju przy ulicy Asnyka. Tam zobaczyli 15-latka. Chłopak wcześniej stał tam z kolegami przed sklepem. Podeszło do nich dwóch młodych mężczyzn. Jeden próbował wyrwać 15-latkowi saszetkę, drugi zabrał mu czapkę.
Napastnicy zagrozili nastolatkowi, że jak nie dostaną pieniędzy, to spryskają go gazem pieprzowym. Przestraszonemu chłopakowi ukradli z portfela 30 zł.
Policjanci ustalili rysopisy sprawców, ale niedługo później dowiedzieli się o kolejnym włamaniu, tym razem do jednego sklepów w galerii handlowej „Pasaż” przy ulicy Słowackiego. Tam złodzieje podważyli metalową roletę.
– Po wdarciu się do sklepu, z metalowej kasetki zabrali 3500 zł – poinformowała podkom. Magdalena Żuk, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Po trzy zarzuty
Kryminalni dość szybko ustalili, że włamań do sklepów i okradzenia 15-latka dopuściło się dwóch mieszkańców Rzeszowa w wieku 19 i 28 lat. Starszego zatrzymali dwa dni po włamaniu do sklepu w galerii. 19-latka z kolei w środę ujęli w Brzozowie. Obaj wylądowali w policyjnym areszcie.
Dowody przeciwko włamywaczom zebrali dochodzeniowcy z komendy miejskiej. Przekazali je do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów, gdzie 19- i 28-latkowi zarzucono popełnienie dwóch kradzieży z włamaniem i rozboju. Przeciwko nim wszczęto śledztwo.
Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Rzeszowie aresztował obu mężczyzn na dwa miesiące.
