Dwaj Ukraińcy i Polak w rękach CBŚP. Są podejrzewani o zabójstwo obywatela Litwy w Finlandii. Jednego z bandytów ujęto pod Rzeszowem.
Ukraińcy – 45-letni Yurii M. i Volodymyr S. – oraz 43-letni Bartłomiej B. zostali zatrzymani na początku kwietnia, ale dopiero w środę (30 kwietnia) Centralne Biuro Śledcze ujawniło sprawę.
Yurii M. został zatrzymany na trasie autostrady A4 pod Rzeszowem, Volodymyr S. – w Krakowie, a Bartłomiej B. – w Łomży, gdy opuścił swoją kryjówkę. Wszyscy trzej są zamieszani w zabójstwo obywatela Litwy, do którego doszło w lutym br. w Finlandii.
Szczegółów zabójstwa Litwina policjanci nie ujawniają. – To były porachunki przestępcze – mówią nam jedynie nieoficjalnie funkcjonariusze CBŚP. – Sprawcami nie byli „ekstraklasowi” przestępcy, ale też nie amatorzy – dodają jeszcze.
Ukraińców i Polaka poszukiwano europejskimi nakazami aresztowania, które za nimi wystawili Finowie. Tamtejsi śledczy dowiedzieli się, że sprawcy po zabójstwie uciekli do Polski. Tutaj ich namierzano.
Zaangażowano do tego policjantów z Wydziału do Zwalczania Aktów Terroru oraz Wydziału Operacji Pościgowych CBŚP. Ci dowiedzieli się, że jeden z Ukraińców, 45-latek, kryjówkę znalazł pod Rzeszowem.
– Pomieszkiwał w okolicach, nie miał stałego źródła dochodu, nie pracował – dowiadujemy się w naszych źródłach w CBŚP. Do zatrzymania Ukraińca na A4 zaangażowano jeszcze rzeszowskich policyjnych kontrterrorystów.
Ukraińcy i Polak wpadli jednego dnia. – Byli całkowicie zaskoczeni – twierdzi podkom. Krzysztof Wrześniowski z Centralnego Biura Śledczego Policji.
W kryjówce 45-latka policjanci znaleźli jeszcze dwie nielegalne sztuki broni. Broń miał także drugi Ukrainiec. W jego krakowskim mieszkaniu funkcjonariusze odkryli jeszcze 2 kg kokainy.
Policjanci CBŚP przy mężczyznach znaleźli również „istotne dowody”, które mogą potwierdzać, że brali oni udział w zabójstwie obywatela Litwy. Jakie? Tego nie ujawniają, bo część materiałów ze śledztwa jest utajniona.
Yurii M., Volodymyr S. i Bartłomiej B. trafili do aresztów. Po załatwieniu formalności ekstradycyjnych wynikających z procedury ENA, zostaną przekazani stronie fińskiej. W Finlandii też będą rozliczani z popełnionej zbrodni.