63-letni rowerzysta zginął w wypadku, do którego doszło w poniedziałkowe popołudnie w podłańcuckiej Rakszawie.
Tragedia wydarzyła się 26 maja, około godz. 13:00, na drodze powiatowej w Rakszawie. Jak ustalili policjanci, w stronę centrum wsi jechał 63-letni rowerzysta. W tym samym kierunku poruszał się 34-letni kierowca audi.
Do potrącenia rowerzysty doszło najprawdopodobniej, gdy rowerzysta zbliżał się do osi jezdni – zamierzał skręcić w drogę podporządkowaną. W niewyjaśnionych jeszcze okolicznościach kierowca audi zjechał z jezdni i uderzył w ogrodzenie przydrożnej posesji.
– Pomimo pomocy udzielonej przez świadków zdarzenia oraz załogę karetki pogotowia, życia 63-letniego mieszkańca Rakszawy nie udało się uratować – poinformował podkom. Wojciech Gruca, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Łańcucie.
Kierowca audi (mieszkaniec gminy Czarna) był trzeźwy. Mężczyzna jechał ze swoją 3-letnią córeczką. Nic im się nie stało. Po wypadku, droga była zablokowana przez ok. trzy godziny. Okoliczności tragedii policjanci wyjaśniają pod nadzorem prokuratury.
