Całą noc trwało usuwanie skutków nawałnicy, która przeszła w Wielki Piątek po południu przez Pawłosiów pod Jarosławiem.
Jak poinformował w Wielką Sobotę Marcin Betleja, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej, na miejscu pracowało ponad 200 strażaków, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej i mieszkańcy Pawłosiowa.
– Usuwaliśmy szlam z jezdni, posesji, pomagaliśmy usunąć błoto z zalanych piwnic i garaży – przekazał w sobotę rano Marcin Betleja. Dodał, że sytuacja obecnie jest opanowana. Zapewnił, że mieszkańcy Pawłosiowa mogą liczyć pomoc strażaków.
Podjarosławska gmina Pawłosiów najbardziej ucierpiała w piątkowej nawałnicy, która po południu przeszła przez Podkarpacie. Pod wodą znalazło się ponad 100 domów. Na pomoc mieszkańcom ruszyli strażacy i policjanci.
W nocy do Pawłosiowa ściągnięto pompy, maszty oświetleniowe i inny sprzęt potrzebny do usuwania wody i błota oraz zabezpieczenia posesji. Z krakowskiej straży pożarnej ściągnięto kadetów szkoły aspirantów.
Intensywne opady deszczu jakie wczoraj wystąpiły zwłaszcza na terenie powiatu jarosławskiego i przemyskiego, spowodowały, że w wielu miejscach drogi były nieprzejezdne i wystąpiły lokalne podtopienia. Policjanci dbali nie tylko o bezpieczeństwo na drogach, ale także starali się… pic.twitter.com/uYL21dRGbz
— Podkarpacka Policja (@Rz_Policja) April 19, 2025
Kamil Dziukiewicz, starosta jarosławski, przekazał, że piątkowa burza prawdziwe spustoszenie wyrządziła także w Jarosławiu i Kidałowicach.
Wspomniany Pawłosiów ucierpiał najbardziej. Zalany został tamtejszy urząd gminy i szkoła.
– Potężna ulewa, szalejący wiatr i grad wielkości 20-groszówek sprawiły, że zostały zalane gospodarstwa domowe, zniszczone drogi i połamane drzewa – poinformował starosta Dziukiewicz, który po nawałnicy dowodził sztabem kryzysowym.
W Pawłosiowie pojawiła się także Teresa Kubas-Hul, wojewoda podkarpacki.
– Wspólnie ze służbami i żołnierzami 20. Przemyskiej Brygady Obrony Terytorialnej jesteśmy na miejscu, koordynujemy działania i wspieramy mieszkańców w usuwaniu skutków żywiołu – informowała w piątkową noc Kubas-Hul.
– Sytuacja jest naprawdę dramatyczna – twierdzi Kamil Dziukiewicz.
Łącznie w całym powiecie jarosławskim zalanych jest ponad 155 domów. – Sytuacja jest dynamiczna, a usuwanie skutków ulewy trwać będzie z całą pewnością jeszcze wiele godzin – przewiduje starosta jarosławski.
W mediach społecznościowych podziękował wszystkim, którzy bez wahania ruszyli na pomoc mieszkańcom powiatu jarosławskiego.
Na pomoc mieszkańcom Pawłosiowa ruszyli także mieszkańcy podrzeszowskiego Pawłosiowa.
W sobotę po południu wojewoda Teresa Kubas-Hul zapewniła, że mieszkańcy Pawłosiowa nie zostaną bez pomocy. „Będziemy z Wami tak długo jak będzie potrzeba” – napisała w mediach społecznościowych.
„Trwają obecnie prace porządkowe, aby mieszkańcy po tych ciężkich chwilach mogli spędzić godnie święta w gronie najbliższych” – dodała Kubas-Hul.