Troje pracowników Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie zostało zatrzymanych przez jej wewnętrzne służby.
Potwierdził nam to Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, która od 2023 roku prowadzi śledztwo w sprawie korumpowania urzędników Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.
Urzędników zatrzymano 4 kwietnia. W ręce służb wewnętrznych IAS wpadli: 51-letnia Beata I., 63-letnia Grażyna T. i 57-letni Jan G. To szeregowi pracownicy działu podatkowego. W tarnobrzeskiej prokuraturze usłyszeli zarzuty.
– Przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Wiązało się to z przyjmowaniem przez urzędników korzyści osobistych – mówi prokurator Dubiel. Jakie to korzyści? Za co? Śledczy na ten temat milczą. Dlaczego? Dobro śledztwa.
Urzędnicy IAS w Rzeszowie są pierwszymi podejrzanymi w tej sprawie. Do postawionych zarzutów się nie przyznali, w prokuraturze składali wyjaśnienia. – Weryfikujemy je teraz – mówi tylko Andrzej Dubiel.
Po przesłuchaniu, urzędnicy skarbowi wyszli na wolność, wpłacili poręczenia majątkowe od 8000 do 10 000 zł, mają także dozory policyjne. Wszyscy zostali zawieszeni w czynnościach służbowych.
Izba Administracji Skarbowej w Rzeszowie informuje jedynie o „czynnościach procesowych”, które jej służby wykonały w I Urzędzie Skarbowym w Rzeszowie oraz w „innych lokalizacjach”.
Urzędnikom IAS grozi od roku do 10 lat więzienia. Prokuratura nie ujawnia, jakie materiały były podstawą do wszczęcia śledztwa. Przez dwa lata je weryfikowano, aż przyszedł moment zatrzymania pracowników skarbówki.