Prawie 114 mln złotych będzie kosztował drugi etap rozbudowy drogi kołowania oraz modernizacja pasa startowego lotniska w podrzeszowskiej Jasionce.
W poniedziałek (18 marca) władze lotniska podpisały umowę z firmą Strabag, która zajmie się realizacją obu dużych inwestycji. Strabag wybuduje m.in. równoległą drogę kołowania (ok. 1087 m) i dwa prostopadłe łączniki drogi kołowania z drogą startową.
Prace będą też polegały na rozbudowie płyty do zawracania samolotów od wschodniej części lotniska, rozbiórce nawierzchni 700-metrowego odcinku części drogi startowej, częściowej rozbiórce poboczy oraz wykonaniu nowej nawierzchni drogi startowej i poboczy.
– Przed nami ambitne wyzwanie i wymagający harmonogram, ponieważ prace będą prowadzone przy czynnym lotnisku. Sprostamy zadaniu – zapewnia Janusz Bucior, dyrektor techniczny dyrekcji wschodniej w firmie Strabag, który w imieniu wykonawcy podpisywał umowę.
Prace będą prowadzone w nocy, by nie zakłócać ruchu pasażerskiego ani transportu towarowego. Rozpoczną się w kwietniu i potrwają do września 2026 roku. Jasionka ma drugi najdłuższy pas startowy w Polsce – 3200 metrów. Dłuższy pas posiada jedynie lotnisko im. F. Chopina w Warszawie.
Inwestycja będzie kosztowała prawie 114 mln zł. Współfinansuje ją Unia Europejska, daje ok. 48 mln zł. Resztę wykładają Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka (ok. 30,8 mln zł) oraz współwłaściciele lotniska: województwo podkarpackie (20 mln zł) i Polskie Porty Lotnicze (15 mln zł).
Od ponad trzech lat, po wybuchu wojny na Ukrainie, na lotnisko w Jasionce są skierowane oczy całego świata. Jasionka jest głównym polskim kanałem przerzutowym pomocy humanitarnej, medycznej i militarnej dla Ukrainy, która broni się przed rosyjską agresją.
– Infrastruktura lotniska stanie się jeszcze bardziej nowoczesna, sprawna i bezpieczna – uważa Władysław Ortyl, marszałek podkarpacki, który ma też nadzieję na to, że Jasionka odegra kluczową rolę w odbudowie naszego wschodniego sąsiada.