W najbliższą niedzielę (23 lutego) w Rzeszowie odbędą się obchody 32. rocznicy śmierci śp. mjr. Wacława Kopisto, Kawalera Orderu Virtuti Militari, Polonia Restituta, dwukrotnie odznaczonego Krzyżem Walecznych oraz odznaczeniami brytyjskimi.
21 lutego 1993 r. w Rzeszowie zmarł major Wacław Kopisto. Uczestnik kampanii wrześniowej, żołnierz AK, Sybirak, który urodził się na Wołyniu. Gimnazjum kończył w Łańcucie. Po przeszkoleniu w Anglii jako skoczek „cichociemny”, podjął walkę w okupowanym kraju. Brał udział m.in. w akcji na więzienie w Pińsku, podczas której odbito kilku żołnierzy AK. Po wkroczeniu Armii Czerwonej został aresztowany. Spędził 10 lat w łagrach Kołymy i Komi.
Dla upamiętnienia 32. rocznicy śmierci, w niedzielę, 23 lutego, o godz. 10:30 w kościele pw. Świętego Krzyża przy ul. 3 Maja 20 w Rzeszowie odprawiona zostanie msza święta w intencji śp. majora Wacława Kopisto oraz śp. Aliny Kopisto z d. Żulińskiej (1917-2009), łączniczki AK, więźniarki syberyjskich łagrów.
Do uczestnictwa w mszy zapraszają: Anna Pasierb, siostrzenica majora Kopisto wraz z rodziną, dr hab. Dariusz Iwaneczko, dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej w Rzeszowie, ks. prałat Władysław Jagustyn, diecezjalny duszpasterz środowisk kombatanckich, ks. Tomasz Nowak, proboszcz parafii Świętego Krzyża w Rzeszowie, dr Mieczysław Janowski – były prezydent Rzeszowa, senator, poseł PE.
Po mszy świętej zostaną zapalone znicze i złożone wiązanki kwiatów pod obeliskiem przy alei Majora Wacława Kopisto 6 – obok budynku Telewizji Polskiej. Tablicę w 2014 r. ufundował IPN w Rzeszowie.
Kim był mjr Wacław Kopisto?

Urodził się 8 lutego 1911 r. na Wołyniu. Był absolwentem Gimnazjum im. H. Sienkiewicza w Łańcucie. Studiował w Akademii Handlu Zagranicznego we Lwowie, którą ukończył w 1937 r. Zmobilizowany, uczestniczył we wrześniu 1939 r. w obronie Rzeczypospolitej. Internowany przez Węgrów, przedostał się do Francji i brał udział w kampanii 1940 r.
Następnie, w Wielkiej Brytanii przeszedł gruntowne przeszkolenie, by we wrześniu 1942 r. – jako skoczek „cichociemny” – podjąć walkę w okupowanym kraju. Czynił to w szeregach Armii Krajowej, uczestnicząc w działaniach „Wachlarza”. W styczniu 1943 r. brał udział w słynnym odbiciu kilkudziesięciu uwięzionych w niemieckim więzieniu w Pińsku.
Od lutego 1943 r. był szefem „Kedywu” w Łucku. Po wkroczeniu Armii Czerwonej w kwietniu 1944 r. został aresztowany i po sześciu miesiącach skazany przez trybunał wojenny w Kijowie na karę śmierci. Wyrok ten został zamieniony w styczniu 1945 r. na 10 lat więzienia w najcięższych łagrach Kołymy i Komi. Do Polski wrócił w roku 1955. Żona majora Kopisto – Alina (z d. Żulińska), łączniczką AK, była także więziona na Syberii.
Mjr Kopisto był członkiem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Związku Sybiraków oraz Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. Kawaler Orderu Virtuti Militari, Polonia Restituta i dwukrotnie Krzyża Walecznych oraz odznaczeń brytyjskich. Swoje przeżycia opisał w książce: „Droga cichociemnego do łagrów Kołymy”.
Wacław Kopisto spoczywa wraz z małżonką na cmentarzu Wilkowyja w Rzeszowie. Od 1993 r. jego imię nosi jedna z ulic Rzeszowa.