52-letni Sławomir D. z gminy Świlcza spędzi 11 lat w więzieniu za potrącenie po pijanemu dwójki pieszych w Będziemyślu. W wypadku zginął 25-letni mężczyzna.
Sławomir D. wyrok usłyszał 7 lutego w Sądzie Rejonowym w Ropczycach. Jak poinformował Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, oprócz kary więzienia, sąd orzekł wobec oskarżonego mężczyzny dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, ma też zapłacić 50 tys. zł zadośćuczynienia pokrzywdzonej w wypadku 21-letniej Pauliny I. z Ropczyc oraz 40 tys. zł nawiązki ojcu zmarłego 25-letniego Mikołaja T. z gminy Sędziszów Małopolski.
– Wyrok jest nieprawomocny – przekazał prokurator Ciechanowski.
Nocny dramat

Do tragedii doszło 15 lipca 2023 roku w Będziemyślu (pow. ropczycko-sędziszowski). Po godz. 22:00, na prostym, oświetlonym odcinku drogi kierowca forda potrącił dwie osoby idące poboczem. Na miejscu zginął wspomniany Mikołaj T., a Paulina I. trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami. Jej udało się przeżyć. Fordem kierował Sławomir D., był pijany, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
52-latek został zatrzymany, a potem aresztowany, w prokuraturze usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i jazdę po pijanemu.
Akt oskarżenia przeciwko Sławomirowi D. trafił do sądu w Ropczycach 9 kwietnia 2024 roku. Śledczy ustalili, że mężczyzna dzień przed tragedią spotkał się ze znajomymi. Spotkanie było zakrapiane. Rano, gdy się przebudził, ponownie sięgnął po alkohol. Libacja trwała przez kolejne godziny. Wieczorem towarzystwu skończył się alkohol, nikt nie chciał rozchodzić się do domów.
Sławomir D. wsiadł za kierownicę forda mondeo, zabrał za sobą 48-letniego znajomego (też pijanego) i pojechali po alkohol na pobliską stację benzynową. Do tragedii doszło, gdy obaj wracali do domu. W śledztwie ustalono, że 52-latek przekroczył dopuszczalną prędkość – jechał ok. 85 km/h. Potrącił prawidłowo idącą poboczem parę pieszych. Wypadku nie przeżył 25-letni Mikołaj T.
Sławomirowi D. groziło maksymalnie 12 lat więzienia – sąd wymierzył mu o rok krótszą odsiadkę. Mężczyzna nie był dotychczas karany. Cały czas przebywa w areszcie.