Lekarzom nie udało się uratować życia 84-letniego mężczyzny, który zasłabł za kierownicą peugeota. Około godz. 16:00 na rzeszowskiej zaporze zakończyły się utrudnienia w ruchu.
Dzisiaj, po godz. 11:30, policjanci z rzeszowskiej komendy miejskiej zostali poinformowani o zdarzeniu drogowym na al. Powstańców Warszawy. Z ich wstępnych ustaleń wynika, że kierowca peugeota jechał od strony alei Armii Krajowej.
– Najprawdopodobniej zasłabł, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z fordem. Na szczęście, 21-letnia kierująca fordem ani jej pasażerka nie odniosły żadnych obrażeń – relacjonuje podkom. Magdalena Żuk, rzecznik rzeszowskiej policji.
Nieprzytomnego kierowcę peugeota z auta wyciągnął kierowca autobusu miejskiego, który rozpoczął jego reanimację i kontynuował ją do przyjazdu służb. 84-letni mężczyzna trafił do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Szopena.
– Niestety, mężczyzna zmarł. Jego ciało zabezpieczono do badań sekcyjnych – przekazała nam po godz. 13:30 Magdalena Żuk.
Policjanci zabezpieczą ślady, które wyjaśnią okoliczności zdarzenia. Ruch na zaporze przez wiele godzin był całkowicie zablokowany. Policjanci kierowali ruchem i wyznaczyli objazdy. Ruch na zaporze przywrócono około godz. 16:00.