– Nie dajmy się zwariować – odpowiadają urzędnicy na sygnały o „nierównych szansach” projektów, dopuszczonych do Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego 2026.
Zastrzeżenia ma Przemysław Hubert, radny osiedla Staromieście. On sam, w imieniu osiedla, zgłosił do RBO 2026 projekt dotyczący stworzenia Parku Staromiejskiego o wartości 400 tys. zł. Projekt dopuszczono do głosowania w drugiej kategorii, czyli projektów osiedlowych, gdzie jest najwięcej pieniędzy do podziału – 12,7 mln zł. W puli RBO 2026 jest 15,7 mln zł.
Zaburzona konkurencja
Hubert wychwycił, że projekt Parku Staromiejskiego będzie w tej samej kategorii rywalizował m.in. z projektem, który przewiduje zakup za 400 tys. zł aparatu RTG dla Przychodni Specjalistycznej przy ulicy Lubelskiej. Hubert uważa, że to sprzeczne z regulaminem RBO, który przewiduje, że projekty z drugiej kategorii mają być zrealizowane na konkretnym osiedlu.
– Mamy do czynienia z inwestycją o charakterze ogólnomiejskim – przychodnia obsługuje pacjentów z całego Rzeszowa, a także spoza miasta. Część badań wykonywana jest odpłatnie, co bezpośrednio narusza zasadę nieodpłatności – wskazuje Przemysław Hubert. Jest zaniepokojony, że komisja ds. RBO zakup rentgena dla przychodni umieściła w kategorii osiedlowych projektów.
– Takie działanie zaburza równość szans, ponieważ projekt o zasięgu ogólnomiejskim konkuruje bezpośrednio z typowymi, osiedlowymi pomysłami – jak mój Park Staromiejski – podkreśla Przemysław Hubert. – Mieszkańcy Rzeszowa mają prawo wiedzieć, jak ich zaangażowanie w budżet obywatelski może zostać osłabione przez nieprawidłowe decyzje proceduralne – dodaje.
Hubert złożył skargę do ratusza. Ale skarga pewnie zostanie oddalona, bo mogą ją składać tylko autorzy projektów, których komisja ds. RBO nie dopuściła do głosowania. A projekt Huberta, czyli Parku Staromiejskiego, do głosowania dopuszczono.
Ratusz: uchwała nienaruszona
Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa nie zgadza się z argumentacją, że zakup rentgena dla przychodni nie spełnia osiedlowych kryteriów. – Decyduje lokalizacja realizacji projektu. Uchwała Rady Miasta o RBO nie jest naruszona – przekonuje Gernand.
Uważa, że podobne zastrzeżenia można byłoby mieć do projektów, które zgłaszają Ochotnicze Straże Pożarne, także starające się o zakup wyposażenia dla ochotników. Nikt sobie nie wyobraża, by przykładowo ochotnicy z Drabinianki wezwani do wsparcia obsługi zdarzenia na Nowym Mieście, odmówili udostępnienia swojego sprzętu.
– Podobnie dotyczy to osiedlowych placów zabaw. Nikt przecież nie sprawdza adresów zameldowania mieszkańców, którzy przychodzą na place z innych osiedli – mówi Artur Gernand. – Nie dajmy się zwariować – słyszymy od urzędników. Radzą natomiast, by po rozstrzygnięciu RBO zgłosić do ratusza zmiany w regulaminie, by na przyszłość uniknąć podobnych kontrowersji.
Urzędnicy mówią też, że o powodzeniu danego projektu zgłoszonego do RBO może świadczyć zaangażowanie ich autorów. Zaangażowanie w promocję projektów. Na osiedlach powstają nieformalne koalicje – my wasz projekt poprzemy, wy nasz. Poza tym, wskazują urzędnicy, umieszczenie projektu do głosowania jeszcze nie oznacza, że zostanie on wybrany.
Dwa odwołania
Do RBO 2026 zgłoszono 186 projektów. Do głosowania dopuszczono 161. Do 13 maja autorzy odrzuconych projektów mogą składać odwołania. Do wtorku złożono ich dwa. Ostateczną listę zadań, na które mieszkańcy będą mogli głosować, poznamy 20 maja. Samo głosowanie rozpocznie się 21 maja i potrwa do 4 czerwca. Zwycięskie projekty zostaną ogłoszone 13 czerwca.